Według badań przeprowadzonych w 2021 roku przez portal Pracuj.pl, aż 83% badanych kobiet popiera wykorzystanie żeńskich nazw stanowisk. 78% respondentek oczekuje tzw. feminatywów w treści ogłoszeń o pracę. I choć niecałe 30% uważa, że feminatywy nie pasują do części stanowisk, to większość kobiet popiera żeńskie formy nazw popularnych zawodów.
Przed II wojną światową feminatywy były naturalną częścią języka polskiego. Na co dzień używano słów takich jak: „powstanka”, „pilotka” czy „magistra” i nikogo to nie dziwiło. Dlaczego więc dziś tyle oburzenia wywołuje „chirurżka”, „posełka” czy „gościni”?
Czy w takim razie feminatywy są w ogóle potrzebne? W którym momencie historii zostały wyparte z języka polskiego? I jak odzwierciedlają rolę kobiety w społeczeństwie, biznesie i polityce? Czy sprzeciw wobec feminatywów można w jakiś sposób wytłumaczyć?
Posłuchaj podcastu Sukces Pisany Szminką, w którym Olga Kozierowska rozmawiała z: Anną Hołdyńską, ekspertką ds. projektowania treści i user experience writer w Grupie Pracuj, Maciejem Makselonem, redaktorem inicjująco-prowadzącym, komparatystą literackim i aktywnym promotorem feminatywów oraz Martyną Zachorską, językoznawczynią, doktorantką na UAM w Poznaniu i autorką profilu „Pani od Feminatywów”.
Podcast dostępny jest w wersji z napisami na platformie YouTube.
POSŁUCHAJ TAKŻE: Jak wykorzystać potencjał pokolenia Silver generation?